Mistery to marka, o którą trzeba dbać
Rozmowa z Grzegorzem Widenką, prezesem oddziału regionalnego Polska Press w Zielonej Górze, grupy, która wydaje Gazetę Lubuską.
– Po raz pierwszy zasiada pan w Kapitule Lubuskiego Mistera Budowy. To znakomita okazja do tego, żeby przyjrzeć się lubuskiej branży budowlanej. Jak ona wypada w pana oczach?
Od lat jestem pod wrażeniem boomu budowlanego w regionie. Mam na myśli głównie segment budownictwa mieszkaniowego, w którym – w mojej ocenie – dzieje się więcej niż wskazuje na to nasz potencjał gospodarczy i demograficzny. Czy to podczas podróży służbowych po Polsce, czy kiedy odwiedzam rodzinne śląskie strony, porównania zwykle wypadają na korzyść naszego województwa, w tym przede wszystkim obydwu jego stolic. Mam na myśli nie tylko ilość, ale również jakość realizowanych projektów. Zaznaczam jednak, że to spojrzenie spoza branży.
– To chyba dobrze?
Oczywiście. Istniejący popyt na mieszkania potwierdza rosnącą atrakcyjność inwestycyjną naszych miast. Napływ kapitału tworzy miejsca pracy, poprawia sytuację materialną ludzi, co wpływa na decyzje zakupowe. Cześć z nich wynika z chęci poprawy warunków mieszkaniowych, część zaś ma charakter inwestycyjny i służy lokowaniu kapitału lub jest przeznaczona na wynajem. W tym ostatnim przypadku istotne znaczenie mają nasze uczelnie wyższe oraz napływ pracowników z Ukrainy.
– Czy jest coś szczególnego, na co zwrócił pan uwagę w kontekście lubuskiego budownictwa.
Z uwagą obserwuję rozwijający się u nas trend budownictwa ekologicznego. Inwestorzy coraz częściej stosują najnowsze rozwiązania, m.in. kolektory słoneczne, panele fotowoltaiczne, gruntowe wymienniki ciepła. Sądzę, że w przypadku regionu strategicznie ukierunkowanego na ekologię ma to wielkie znaczenie. Poza tym problem niskiej emisji w wielu miejscach nadal pozostaje wyzwaniem.
– Jak zatem ocenia pan ideę Lubuskiego Mistera Budowy?
Co prawda w Kapitule dopiero debiutuję, ale z powodów zawodowych obserwuję Mistera od wielu lat. Gazeta Lubuska jest jego tradycyjnym patronem, sam zaś bywam gościem Gali wieńczącej kolejne edycje. Lubuski Mister Budowy stał się synonimem sukcesu oraz wysokiej jakości w branży budowlanej. Skład kapituły to grono ekspertów wszystkich dziedzin związanych z procesem budowlanym, pod przewodnictwem profesora Wojciecha Eckerta. Sądzę, że to mocno uwiarygadnia ostateczny werdykt i gwarantuje utrzymanie poziomu. Mając pewne porównanie wynikające z zawodowej aktywności dodam, że zaangażowanie środowiska, uznanie dla Misterów i ich celebrowanie, wyróżnia ten konkurs na tle innych branż.